Zadbajmy o „całości” bo to najlepsza reklama filatelistyki

          Wielokrotnie  w urzędach  pocztowych, w których  wysyłałem  listy polecone czy zagraniczne  byłem nagabywany przez innych  klientów, którzy dopytywali  skąd mam takie ładne znaczki, które naklejam na koperty,  albo dziwili  się moim staraniom robienia „ładnej koperty”. Niektórzy  patrzyli  na mnie podejrzliwie , bo na tle większości  klientów  robiłem  wrażenie dziwaka, któremu  zależy  żeby to co oddaje  urzędnikowi pocztowemu  do wysłania było staranne, a nawet miało  estetyczny wygląd. Oczywiście  nie jestem unikatem, bo wśród moich przyjaciół wielu doświadczyło już podobnych reakcji w urzędach pocztowych. Oni również  starają się wysyłać pięknie przygotowane koperty  z wykorzystaniem trudno osiągalnych -  w urzędach pocztowych -  znaczków przyciągających oko rysunkiem czy kolorystyką.

 Uważamy bowiem, że nic tak efektywnie nie reklamuje filatelistyki, jak starannie przygotowana koperta do wysyłki, ofrankowana ładnymi, nawet w potocznym tego wyrazu znaczeniu,  znaczkami, ułożonymi niekiedy w  efektowny wzór. Jeśli jeszcze na tej kopercie znajdą się znaczki pocztowe o ciekawym temacie, albo uznane za unikatowe to zainteresowanie zarówno osób postronnych  jak i – a nawet głównie – adresata przesyłką osiągnie apogeum. Uważam nawet, że  otrzymanie wysokiego rachunku za  zużyte gaz lub energię elektryczną, w starannej i ofrankowanej pięknymi znaczkami kopercie, złagodzić może  reakcje  adresata. Będzie on traktował kopertę jako „całość” i być może zachowa dla potomnych. Nie jest to wcale żart. Otrzymywanie takich  „ładnych” kopert może zwrócić uwagę  członków rodziny na  znaczki pocztowe, w tym szczególnie dzieci. Warto o tym pamiętać w kryzysowych czasach filatelistyki.

Wspomniane „znaczki na kopertach”  określane przez filatelistów „całościami”  mają  niezwykłe cechy, własności  i  powstają w określonych  warunkach. Można je  opisać w następujący sposób:

a/  Każda całość pocztowa jest unikatem

b/ Całość ma charakter i formę dokumentu wizualnego, pierwotnego ( formę jakąnadał  twórca), który to       dokument  w określonych  sytuacjach nabiera dużego znaczenia  w różnych dziedzinach życia społecznego,

c/  Całość ma  bardzo zróżnicowaną  strukturę, na którą składają się elementy graficzne, piśmiennicze i  materialne, dzięki  czemu posiada  ona wartość poznawczą oraz  stanowi   przedmiot badań,

d/  Całość jest produktem masowym, powstaje z inspiracji nadawcy i często jest efektem działania spontanicznego, a więc pozbawionego ingerencji czy przymusu  wywieranego  na  jednostkę,

e/  Całość jest materialnym dowodem inwencji i twórczości nadawcy, powstającym z udziałem  poczty i w granicach  obowiązującego prawa pocztowego. 

f/  Całości mogą tworzyć samoistny zbiór, o zasięgu terytorialnym  i  tematyce przyjętej,  według   własnego uznania i autorskiej  koncepcji, przez kolekcjonera,  bowiem elementy zbioru poddają  się  periodyzacji,  podziałowi na kategorie  grupy, podgrupy, działy,  jak również  podatne są na  rozwiązania nietypowe,  indywidualne.  

g/   Warunkiem koniecznym  zaliczenia przesyłki do zbioru „całości” jest poświadczenie,  mające  różnorodną  postać, przyjęcia jej przez  placówkę pocztową do przemieszczenia i dostarczenia. Ten warunek odnosi się zarówno do  okresu wcześniejszego, jak i współczesnego. Współcześnie, warunkiem zaliczenia  przesyłki do „całości”  jest spełnienie przez przesyłkę  warunków określonych w obowiązujących regulaminach  pocztowych dotyczących jej przyjęcia,  przemieszczenia i  dostarczenia.

       „Całości” są atrakcyjnymi, z punktu widzenia kolekcjonera, przedmiotami  zarówno  ze względów  wizualnych ( większe powierzchnie do oglądania, bogatą  treść, a niekiedy  ciekawą  kompozycję  elementów  znajdujących się na  powierzchni całości),  z powodu    zasobu  informacji znajdujących się na całości również   bogactwa środków i form przekazu  tych informacji. Niekiedy filateliści zżymają się, że  takie „całości” powstają z inspiracji  innych filatelistów, że wcale nie są całościami a tylko listami filatelistycznymi bowiem mają nalepione całe serie znaczków, bloczki, arkusze i tp, których nominały są  wielokrotnie wyższe od potrzebnego ofrankowania. Nie mnie się tym zajmować. Ja jestem markolubem. Niech się martwią tymi sprawami wielcy filateliści, wystawcy i badacze.

            Moja korespondencja, chociaż przeznaczona dla przyjaciół i znajomych i z myślą o nich  wysyłana, często wraca, ale  już jako samo opakowanie ( koperty). Adresaci nacieszyli się  kopertami i zawartością i znając moje słabości ,koperty odsyłają. Z tych kopert powstaje  ciekawy zbiór, a także  rodzą się  interesujące opowieści z kopertami związane. Wybrane przykłady kopert   wysyłane  z listami lub kartkami  do adresatów, obecnie  w moim posiadaniu , pokazane są na fot. 1 – 6.

 

 

            Pierwsza koperta wysłana była z prośbą adresata, aby na niej było możliwie dużo motywów krakowskich, dwie drugie koperty są z rzadkim zestawem znaczków z przywieszkami, trzecia koperta  i czwarta  wysłana była z wątpliwościami czy będzie cenzurowana ( obie były cenzurowane), piątą wysłałem  bez nadziei, że  wróci (mój korespondent poprosił mnie o cały arkusz stemplowany). Wróciła po kilku latach czyli arkusz okazał się być już niepotrzebny w zbiorze adresata. Szósta wysłana do mnie  przez  mojego przyjaciela z deszczowych, nadmorskich wakacji.

            Ta moja zabawa ze współczesnymi całościami,  traktowana  z przymrużeniem oka  w formie „igraszek z pocztą” ma jednak swój podtekst , także krakowski. Ale o tym w przyszłości.                                                                                                               

Jerzy Duda
Prezes Klubu „Cracoviana”
Kraków, 26 lutego 2013 

Znaczek musi prowokować

Poniżej zamieszczamy wycinek z "Dziennika Polskiego" z dnia 28.12.2012 zawierający artykuł
p. Marcina Banasika pt. "Znaczek musi prowokować".

 

 

 

Administrator

 

Filatelista Małopolski - nr 3-4/2012

Mamy przyjemność poinformować, że ukazał się kolejny numer czasopisma Małopolskiego Okręgu Polskiego Związku Filatelistów w Krakowie "Filatelista Małopolski". 
Poniżej zamieszczamy skan okładki, spisu treści, oraz artykuł dotyczący klubu "Cracoviana". 

Po dalsze informacje prosimy o kontakt na klubowy adres mailowy.

 

Administrator