Kraków i "Cracoviana" górą.

             Nie ma chyba na świecie  drugiego miasta w którym,  w ciągu niespełna  dwóch  lat, powstały  trzy dzieła malarskie  o tematyce filatelistycznej.  Tylko Kraków może pochwalić się  dzisiaj trzema udanymi  obrazami  wykonanymi  przez  trzech uznanych artystów malarzy, które powstały z inspiracji prezesa Klubu „Cracoviana”  Jerzego Dudy oraz  znanego filatelisty, kolekcjonera  i wydawcy  Władysława Andreasika.

            W  połowie roku 2010, na  jednym ze spotkań towarzyskich u pana Władysława,  w którym miałem przyjemność brać  udział,  prezes Klubu „Cracoviana”  wspomniał o kilku dziełach  malarskich  o tematyce  filatelistycznej. Jednym z nich jest obraz  autorstwa  Gregorio Sciltiana,  wystawiony w paryskim salonie malarstwa w 1949 roku. Wykorzystany został on  przez pocztę Kuby do wydania znaczka pocztowego, ilustrowanej koperty i karty maksimum  w 1968 roku z okazji „Dnia znaczka”.  Prezes z żalem  podkreślił  brak  rodzimego dzieła sławiącego  ten rodzaj kolekcjonerstwa. Zebranym udzielił się smutek, który jednak  szybko minął  bowiem  kol. Władysław  rzucił hasło zmniejszenia dystansu do Europy również w zakresie  promocji filatelistyki poprzez dzieło malarskie i zadecydował, że takowe powstanie i to w przeciągu  krótkiego czasu przy jego finansowym wsparciu. Autor pierwszego dzieła został błyskawicznie wybrany, a został  nim  artysta plastyk, absolwent krakowskiej ASP Michał   Kiełbasiński, bywalec towarzyskich spotkań. Po wielu dyskusjach, wykonanych szkicach i kilku sesjach  pozowania  modeli powstał obraz  z aplauzem przyjęty  przez  grono filatelistów, kolekcjonerów  i  artystów  uczestników spotkań u  kol. Władysława. Obraz olejny o wymiarach  80 x 60 cm  został sfotografowany  i  stał się tematem  prywatnie wydanej widokówki ( fot. 1).

        Drugi obraz  powstał  w krótkim czasie po pierwszym, niejako w odpowiedzi  na  poprzednie zamówienie. Autorem obrazu  jest wybitny artysta malarz, scenograf, autor kilku książek, znany w  krakowskich , i nie tylko, kręgach miłośników sztuki Kazimierz Wiśniak. 

        Jego „Filatelista” został potraktowany z pewną dozą humoru podkreślonego zarówno przez  rzucające się w oczy podobieństwo autora do postaci  na obrazie, jak i  włączenie do tematu kota bawiącego się ptaszkiem na znaczku pocztowym. Również i ten obraz  - akryl na płótnie o wymiarach 38 x 46 cm – stał się tematem kolejnej widokówki ( fot. 2). Wydawało się, że „rynek” dzieł malarskich o tematyce filatelistycznej został  wypełniony.  Pojawił się jednak w prasie filatelistycznej -  „ Filatelista”  nr 10/2010 artykuł  o działaniach mających na celu przetrwanie filatelistyki i wówczas  okazało się, że nie ma jeszcze dzieła malarskiego  przedstawiającego dzieci zajmujących się znaczkami pocztowymi. Do namalowania takiego dzieła  wytypowany został wieloletni przyjaciel domu, artysta malarz  pochodzący z Ukrainy, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Odessie i Kijowie, mieszkający w Polsce ,  Vladimir Nicolin. Również i ten  obraz olejny na którym malarz przedstawił siostry Julię (8 lat) i Sopfie (5 lat) Krane bawiące się znaczkami pocztowymi stał się tematem wydanej przez  wydawnictwo Vandre widokówki ( fot. 3).

        W ten oto sposób Kraków  stał się miastem posiadającym  największą  liczbę  dzieł malarskich o tematyce  filatelistycznej. A może ktoś z Internautów posiada wiadomości o innych dziełach i innych miastach  w których filatelistyka promowana jest poprzez prace artystów?

 

 

           Maciej  Rudy