Pokaz Kolekcjonerski ze zbiorów ANDRZEJA MATUSIAKA
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 18, kwiecień 2016 14:16
POKAZ KOLEKCJONERSKI
„POCZTA W I WOJNIE ŚWIATOWEJ NA DAWNYCH KARTKACH POCZTOWYCH – WIDOKÓWKACH Z LAT 1914 - 1918. KORESPONDOWANIE, EKSPEDYCJA, PRZEWÓZ I DORĘCZANIE PRZESYŁEK POCZTOWYCH.”
ze zbiorów ANDRZEJA MATUSIAKA
Wybuch I wojny światowej latem 1914 roku, zwanej wcześniej „Wielką Wojną”, pomiędzy Ententą, tj. Wielką Brytanią, Francją, Rosją, Serbią, Japonią, Włochami (od 1915) i Stanami Zjednoczonymi (od 1917), a Państwami centralnymi – Trójprzymierzem, czyli Austro - Węgrami, Niemcami oraz Turcją i Bułgarią, postawił przed Pocztami krajów w niej zaangażowanych, wielkie wyzwanie zapewnienia łączności pocztowej zarówno na terenach objętych działaniami wojennymi, jak i w pozostałych krajach w różny sposób związanymi z krajami walczącymi – sprzymierzone, dominia, kolonie. W zasadzie prawie cały świat był zaangażowany w I wojnę światową. Ale szczególnie ważnym, było zapewnienie możliwości korespondowania między żołnierzami na frontach, jeńcami wojennymi a ich rodzinami oraz dla całej sfery militarnej, administracyjno – gospodarczej i cywilnej. W tym czasie tradycyjna poczta była w zasadzie jedynym sposobem komunikowania się na odległość. Telegrafia, telefonia, były w początkowym okresie rozwoju, miały swoje ograniczenia techniczne, a radiofonia dopiero powstawała w bardzo ograniczonym zakresie. I właśnie tym technicznym sposobom komunikowania się i środkom transportu, I wojna światowa zapewniła gwałtowny nowoczesny rozwój i wzrost przemysłowy.
Poczta musiała zapewnić swoją dostępność ponad miliardowi ludności krajów zaangażowanych w działania wojenne, kilkudziesięciu milionom żołnierzy jak i milionom jeńców wojennych i rannym.
Zgodnie z konwencjami haskimi z 1907 roku dotyczącymi zasad prowadzenia wojen, ludność cywilna i strony wojujące – żołnierze w tym jeńcy wojenni, powinni być traktowani „zgodnie z zasadami humanitarności i wymaganiami społecznego sumienia”. Pomoc humanitarną rannym żołnierzom, jeńcom, zaginionym, ludności cywilnej niosła organizacja Czerwonego Krzyża – również w zakresie pocztowym.
Żołnierze i jeńcy wojenni mieli możliwość bezpłatnego korespondowania. Dla potrzeb wojskowych powołane były poczty polowe związane ściśle z jednostkami wojskowymi. Miały one swoje numery i oczywiście prawo bezpłatnej korespondencji, a więc nie używano żadnych znaczków, zastępując je różnymi pieczątkami. Korespondencja była cenzurowana.
Na ziemiach polskich będących pod zaborami, poczty działały według organizacji danego zaborcy - Niemiec , Austro-Węgier, Rosji. Po wycofaniu się wojsk rosyjskich, na tych okupowanych terenach działały odpowiednio poczty niemieckie i austriackie poczty etapowe oraz później w różnych miastach poczty samorządowe.
Również Legiony Polskie miały swoje poczty polowe nr 118 później 389 i nr 355 później 378.
W obrocie pocztowym dominowały głównie oficjalne kartki pocztowe korespondencyjne jak i ilustrowane, w tym tzw . „widokówki” – w czasie wojny najłatwiejsze do ocenzurowania i szybkiego wyekspediowania.
Trzeba zauważyć, że wprowadzenie po raz pierwszy w 1869r r. do powszechnego obiegu pocztowego „otwartych” kartek pocztowych (bez konieczności stosowania kopert), na pewno o wiele przerosło wyobrażenia ich twórców: dr Heinricha von Stephana pruskiego tajnego radcę , późniejszego dyrektora generalnego poczty niemieckiej, twórcę otwartego „pocztowego listka” (niem. Postblatt) oraz profesora ekonomii wiedeńskiej Akademii Wojskowej dr Emmanuela Hermanna proponującego wprowadzenie „telegramu pocztowego” w formie karty korespondencyjnej z nadrukowanym znaczkiem opłaty . Propozycje te znalazły szybko urzeczywistnienie, bowiem już 1 października 1869 r. karty korespondencyjne wprowadzono do obiegu na terenie Cesarstwa Austro – Węgierskiego, a niebawem w 1870 r. wprowadziły je Niemcy, Szwajcaria, Luxemburg i Anglia, a potem kolejne kraje. Ten sposób korespondencji stał się tak szybko powszechny, że od 1875 r. kartka pocztowa była w obiegu międzynarodowym, co zostało formalnie przyjęte 1 lipca 1878 r. na Światowym Kongresie Pocztowym – tym samym zaistniała na całym świecie.
Początkowo skromne w swej formie kartki pocztowe, szybko doczekały się wzbogacenia ilustracyjnego. Należy też wspomnieć, że polską nazwę „pocztówka”, zawdzięczamy Henrykowi Sienkiewiczowi, którego propozycja wygrała w konkursie zorganizowanym w 1900 r. przy okazji Wystawy Kart Ilustrowanych w Warszawie.
Na przełomie XIX i XX wieku ilustrowane kartki pocztowe zyskały ogromną popularność, drukowano je w wielu technikach i tworzone były również przez wybitnych artystów. Powstała moda na zbieranie pocztówek, a okres ten zakończony I wojną św. nazywano „złotym okresem pocztówki”.
Ilustrowane kartki pocztowe drukowane były przez różnych wydawców – oficjalnych i prywatnych. W czasie wojny drukowały je zarządy wojskowo - pocztowe, instytucje społeczno - charytatywne, organizacje Czerwonego Krzyża, wydawcy prywatni. Tematyka wojenna tych kartek pocztowych była bardzo bogata, wręcz można by powiedzieć nieograniczona. Widać na nich wojnę w bardzo wielu aspektach. Dzięki tym kartkom i ich różnorodnej tematyce oraz formie obrazu – malarstwo, fotografia - można poznać autentyczne działania wojenne.
Prezentowane na pokazie kartki pocztowe przedstawiają działalność pocztową na całej jej drodze z umownym podziałem na „Front” i „Dom” tj. :
- Pisanie korespondencji, robienie paczek
- Ekspedycja (opracowanie) pocztowa przesyłek i ich przewóz
- Doręczanie korespondencji i paczek
- Czytanie korespondencji, otwieranie paczek
- Kartki świąteczne
Osobno pokazano listonoszy – kobiety, gdyż w czasie I wojny światowej musiały one zastąpić w tej roli, jak i na innych stanowiskach, walczących mężczyzn. Przedstawiono kartki niemieckie, austriackie, węgierskie, rosyjskie, francuskie, włoskie, i belgijską oraz fotografie „poczty gołębiej”.
Andrzej MATUSIAK
FOTORELACJA Z POKAZU
NAGRODY PRZYZNAWANE NA ZAKOŃCZENIE POKAZU
Administrator