JESZCZE O POSZUKIWANIU PRZEZ KLUB „CRACOVIANA” CAŁOŚCI POCZTOWYCH OFRANKOWANYCH ZNACZKAMI Z MOTYWEM KRAKOWSKIM.

JESZCZE O POSZUKIWANIU PRZEZ KLUB „CRACOVIANA”   CAŁOŚCI POCZTOWYCH OFRANKOWANYCH ZNACZKAMI Z MOTYWEM KRAKOWSKIM.

            Od wydrukowania na klubowej stronie internetowej informacji o poszukiwaniu całości pocztowych ofrankowanych znaczkami z motywem krakowskim minęło kilka tygodni podczas których Internauci zwracali uwagę na potrzebę przedyskutowania wielu spraw związanych z naszą propozycją. Jedną z głównych była sprawa okresu z jakiego miały by pochodzić całości pocztowe. Padały rożne propozycje np. aby dotyczyły znaczków wydanych przez Pocztę Polską do roku 1950, w innej propozycji poszerzano ten okres do roku 1960 w którym obchodziliśmy setną rocznicę ukazania się pierwszego znaczka polskiego. Jeszcze inną propozycję zgłoszono ostatnio, a mianowicie aby okres zainteresowania przesunąć do roku 1992 to jest do roku powstania w Polsce pierwszej telefonii komórkowej, a także do daty wysłania pierwszego na świecie SMS-a (Short Message Service – 3 grudnia 1992 roku). Oczywiście takie rozszerzenie okresu zainteresowania prowadzi do znaczącego wzrostu liczby znaczków z kilkunastu, kilkudziesięciu do ponad stu. Drugie zagadnienie poruszane przez Internautów dotyczyło wyboru znaczków, których temat (rysunek, podpis, treść) byłby czytelny dla odbiorcy zagranicznego, kojarzony z Krakowem i mógłby być potraktowany jako forma promocji miasta. A więc należałoby wprowadzić pewna selekcję znaczków wydanych przez Pocztę Polską o tematyce krakowskiej, a najlepiej po prostu przygotować wykaz znaczków znajdujących się w grupie naszych zainteresowań. Poza wspomnianymi propozycjami i uwagami były również inne o których wspomnimy przy najbliższej okazji. Nie kończymy dyskusji, a więc oczekujemy dalszych uwag i propozycji.

Aby jednak nasza akcja i zabawa filatelistyczna była kontynuowana proponujemy- na własną odpowiedzialność- zwrócić uwagę na całości pocztowe ofrankowane znaczkami: Fi. 684 z serii Rok Odrodzenia z 1953 roku wraz z późniejszymi przedrukami znaczka jako Fi. 826-829 z 1956 roku oraz znaczkiem Fi. 892 z serii na przesyłki lotnicze z 1957 roku. Wspomniane znaczki znajdujące się na przesyłkach, jako jej ofrankowanie, jednoznacznie wskazują temat krakowski. Świadczą o tym zarówno rysunki znaczka jak i czytelne podpisy. Dlatego nie powinny budzić wątpliwości u zagranicznego odbiorcy przesyłki co do tematyki znaczka.

            Dla zachowania porządku proponujemy oznaczyć prezentację całości pocztowych ofrankowanych znaczkiem lub znaczkami Fi.684 symbolem „W1”, znaczkami z serii Fi 826-829 ; „W2”, a całości pocztowych ofrankowanych znaczkiem Fi.892 „Lot”. W przypadku frankowania przesyłki znaczkami z różnych serii wprowadzamy oznaczenia np. W1/W2, W2/Lot/.  

            Prezentacje rozpoczynamy od całości pocztowych ofrankowanych znaczkiem Fi.684 czyli oznaczonych W1. Na początek krótka informacja o znaczku. Wchodzi on w skład serii wprowadzonej do obiegu 10.XI 1953 roku pod tytułem Rok Odrodzenia na którą składają się trzy znaczki; wizerunek Mikołaja Reja, Jana Kochanowskiego oraz wspomniany widok Dziedzińca Zamku na Wawelu. Wybitni twórcy, których wizerunki znajdują się na znaczkach – Mikołaj Rej ( 1505 – 1569) zwany ojcem literatury polskiej i Jan Kochanowski (1530 – 1584) uważany za najwybitniejszego twórcę renesansu w Europie i poetę, który przyczynił się do rozwoju polskiego języka literackiego, mieli jedynie sporadyczny kontakt z Krakowem. Mikołaj Rej w 1518 roku był zapisany w poczet studentów Akademii Krakowskiej, której nie ukończył, a Jan Kochanowski w 1544 mając lat 14 dokonał wpisu do metryki Wydziału Artium Akademii Krakowskiej czyli został studentem. W Krakowie mieszkał trzy lata, a w 1549 opuścił Uniwersytet Krakowski. Na trzecim znaczku, projektowanym i rytowanym przez Czesława Słanię, jest widok Dziedzińca Zamku na Wawelu. Był to kolejny znaczek autorstwa zdolnego i pracowitego grawera polskiego, który wiele lat później uznany został światowym królem grawerów, grawerem XX wieku i otrzymał za swoje prace najwyższe odznaczenia m. in. polskie, szwedzkie, duńskie, innych państw. Co ciekawe Czesław Słania grawerując znaczek z widokiem Dziedzińca Zamku na Wawelu wykazał się nadzwyczajnym kunsztem a zarazem poczuciem humoru wpisując w okno na drugim piętrze lewego skrzydła dziedzińca nazwisko swojego przyjaciela „Pilch”. Jest ono widoczne pod dużym powiększeniem.

Wybór tematu znaczka do serii pod tytułem Rok Odrodzenia był ze wszech miar słuszny. Dziedziniec, który został ukończony w latach 40. XVI wieku stanowi największa ozdobę Zamku. Jego budowniczy Franciszek Florentczyk, architekt włoski, osiągnął „... w podworcu efekt lekkości i swobody konstrukcyjnej, pełna harmonię, tak cenioną w czasach renesansu”. To perła renesansu w Polsce, prezentowana na wielu widokówkach i kartach pocztowych. Przykłady pokazane na ilustracjach a, b. Na il. a/ widokówka wydana przed 1939 rokiem przez Salon Malarzy Polskich w Krakowie z doklejonym na awersie znaczkiem Fi. 684, a na il. b/ widokówka wydana przez C.A.F w 1957 roku na podstawie fotografii Z. Gamski.

Znaczek Fi. 684 do 2.04.1954 roku był zamawiany w drukarni czterokrotnie. Jego całkowity nakład wyniósł ponad 95 milionów egzemplarzy, Wydrukowano go na papierze bezdrzewnym o zmiennej grubości, a barwa wykazuje różne odcienie. Przez krótki okres, od 6.11.1953 – 1.04. 1954 roku, służył głównie do frankowania listów do 20 gramów w obrocie zamiejscowym ( 60 groszy + 20 groszy na odbudowę Warszawy) oraz listów w obrocie zagranicznym do 1.03. 1957 ( frankatura wielokrotna lub mieszana). Znaczki nie zużyte w obrocie pocztowym do 1956 roku   zostały przedrukowane na inne wartości, o czym będzie w następnej części artykułu.

                                                                    

     PRZYKŁADY POCZTOWEGO WYKORZYSTANIA ZNACZKA Fi. 684 (W1).

 

a

b

 

Fot.1 FDC

 

Fot. 2 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, prywatnej zagranicznej,

           poleconej z erką w postaci odbitki pieczątki w kolorze czarnym przewieziona droga

           lotniczą wysłanej z Urzędu Pocztowego Wrocław 6 dnia 12. 07. 1954 do USA.

           Przesyłka ofrankowana serią znaczków Fi. 683-685 (znaczki na kopercie ułożone jak

           na FDC) o wartości 2,35 zł. Opłata zgodna z taryfą (40gr.+ polecenie 95gr + opłata

           lot pow. 25 gr. 1,0 zł.).

 

Fot. 3 Podobnie jak na fot. 2, koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, prywatnej,

         zagranicznej, poleconej z erka w postaci odbitki pieczątki w kolorze zielonym z

         odręcznie wpisanym numerem wysłanej z Urzędu Pocztowego Kamienica na Śląsku w

         dniu 22.02.1954 do NRD. Przesyłka ofrankowana całą serią Fi. 683-685, a znaczki są

         ułożone jak na FDC. Frankatura przekracza taryfę. Rodzi się pytanie dotyczące

         frankowania przesyłek zagranicznych całą serią znaczków i do tego ułożonych jak na

         FDC. Znaczek z podobizną Mikołaja Reja wydany był w nakładzie 225 tyś. szt. co

         przy nakładach pozostałych znaczków był to bardzo niski nakład. Czy wysyłający, nie

         bacząc na wysokość taryfy, frankowali przesyłki cała serią bo znaczki były starannie

         wydane, a temat atrakcyjny, czy też poczta wprowadzała sprzedaż wiązaną? Może ktoś

         coś wie na ten temat. Czekamy na informacje.

    

Fot. 4 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,

         poleconej z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem przesłanej

         droga lotniczą z Urzędu Pocztowego Wrocław 1 w dniu 25.11.1954 roku do USA.

         Przesyłka ofrankowana serią znaczków 730-731 (miesiąc przyjaźni polsko radzieckiej)

         Fi.693 oraz znaczkiem Fi. 684. Łączna frankatura wynosi 1,90 zł i jest zgodna z taryfą

         przesyłki do 25 gramów. Przesyłka przez Warszawę dotarła do adresata 2.XII 1954

         roku jak wskazuję odbitka stempla odbiorczego.

 

Fot. 5 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, sądowej, krajowej, poleconej z                        

           erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem wysłana z Urzędu

           Pocztowego Głogów dnia 3.05. 1954 roku do Tarnowa. Przesyłka ofrankowana parką

           pionową znaczków Fi. 684 o wartości 1,60 zł.

 

fot. 6 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,

         ekspresowej przesłanej drogą lotniczą, wysłanej z Urzędu Pocztowego Warszawa 22

         w dniu 5.05. 1954 do USA. Przesyłka jest ofrankowana pionowym paskiem

         czteroznaczkowym Fi. 684 o łącznej wartości 3.20 zł. Przesyłka dotarła do Nowego

         Jorku 10 lipca, a u adresata był 11 lipca o czym świadczą odbitki stempli odbiorczych.

            Przesyłka listowa i użyte do jej ofrankowania znaczki zwracają uwagę odbiorcy przede wszystkim wtedy, kiedy wysyłający zadba o estetykę koperty i starannie zagospodaruje stronę adresową, a do tego dobierze odpowiednio znaczki do frankowania przesyłki. Niewątpliwie przykład całości pocztowej pokazanej na fot.2 i 3 spełniają taką rolę i zainteresuje uważnego odbiorcę. Jeśli nawet adresatowi zagranicznemu wizerunki osób niewiele powiedziały, to widok Dziedzińca Zamku na Wawelu mógł stanowić punkt zainteresowania i skojarzenia go z Krakowem. Zainteresowanie znaczkami frankującymi przesyłki jest na pewno zwiększone jeśli znaczek występuje w wielokrotności niż jeśli występuje we frankaturze mieszanej. Przykład pokazany na fot. 4 jest najmniej korzystny z punktu widzenia promowania tematu znaczka . Nie dosyć, że frankatura przesyłki jest frankaturą mieszaną to jeszcze sposób zagospodarowania strony adresowej z przyklejeniem znaczka z widokiem Dziedzińca Zamku na Wawelu „do góry nogami” nie zachęca   odbiorcy do zainteresowania się nim.

                                                                                                        Jerzy Duda

                                                                                             Administrator Piotr