O WYJĄTKOWYM ZBIORZE CAŁOŚCI Część 7.
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 07, marzec 2025 15:19
O WYJĄTKOWYM ZBIORZE CAŁOŚCI
Część 7.
Kontynuujemy prezentacje wybranych całości pocztowych jednocześnie zapraszamy do dyskusji na temat kolekcjonowania całości czyli przedmiotu, który nas interesuje i któremu poświęcamy kolejne części cyklu. Celem naszym jest zwrócenie uwagi, ale także pobudzenie kolekcjonerów do zainteresowania się zapomnianym elementem działalności poczty, jakim jest prywatna przesyłka listowa. Mamy nadzieję, że zgromadzenie i zaprezentowanie takich właśnie walorów, nawet z niezbyt odległej przeszłości, pozwoli stworzyć nietypowy i wyjątkowy zbiór o wielkiej wartości kolekcjonerskiej, mający także znaczenie w pracach nad historią poczty.
Według twórców Encyklopedii Filatelistyki wydanej w 1993 roku, należało rozróżnić pięć przypadków całości: całość, całość bezznaczkowa, całość fałszywa, całość filatelistyczna i całość formularzowa. Nas interesuje całość, również całość fałszywa bowiem zdajemy sobie sprawę z tego, że wszystko na całości może zostać sfałszowane, poza kopertą oraz całość filatelistyczna, której określenie nijak nie odnosi się do obecnych warunków. Być może w dobie cenzury, restrykcyjnych warunków zagranicznej wymiany znaczków, kradzieży przesyłek lub ich zawartości określenie całość filatelistyczna miało sens.
W polu naszych zainteresowań są prywatne przesyłki listowe ( korespondencja pod postacią listu, kartki z krótką informacją, przeróżne varia jak np. wycinki z gazet, druki, rysunki, z odpowiednią adnotacją, mogą być również znaki pocztowe, czasami banknoty lub monety), która przeszła drogę pocztową od nadawcy do odbiorcy za pośrednictwem poczty. Staramy się pozyskiwać całości pocztowe od 1918 roku ofrankowane znaczkami wydanymi przez Pocztę Polska, ze szczególnym uwzględnieniem okresu po II wojnie światowej. Sprawdzenie, czy przesyłka przeszła drogę pocztową, jest łatwe wtedy kiedy na kopercie przesyłki znajdują się odciśnięte czytelnie; datownik pocztowego urzędu nadawczego oraz datownik pocztowego urzędu odbiorczego. Natomiast problemem są przesyłki, które mają nieczytelne odbitki datowników lub nie posiadają odbitki datownika odbiorczego. W takich przypadkach decydują inne względy, a o przebytej drodze pocztowej danej przesyłki można jedynie domniemywać.
Tworzenie zbioru, o którym piszemy, i jego opracowanie wymaga czasu, a tego jest niewiele, bowiem jak pisali w 2019 roku analitycy i ekonomiści Poczty Polskiej, do roku 2030 znikną przesyłki listowe i stanie się tak wobec gwałtownego rozwoju elektronicznych środków komunikacji. W aktualnej sytuacji Poczty Polskiej zmiany mogą nastąpić jeszcze szybciej. O listach i całościach społeczeństwo szybko zapomni. Przypominanie, niewiele zmieni. Były w przeszłości akcje przypominające i listy i całości. Była wielka akcja promocyjna podjęta przez UPU w 1957 roku, która miała upowszechnić pisanie listów poprzez organizowanie tygodnia pisania listów. Promocja trwała przez wiele lat, a liczba datowników i stempli okolicznościowych z tekstami reklamowymi o znaczeniu i wartości listu stosowanych w Polsce, liczyła się w setkach. Również kolejna akcja prowadzona w 2007 roku, w 50 rocznicę ustanowienia tygodnia pisania listów, nie stała się momentem przełomowym i także pozostała bez echa.
Kolejną wielką akcję, prowadzoną na skalę europejską, w sprawie pisania listów, podjęło Stowarzyszenie Europejskich Publicznych Operatorów Pocztowych (PostEurop). Postanowiono wydawać każdego roku znaczki „Europa” objęte tematem ustalonym przez PostEurop. W roku 2008 tematem był „list”, a raczej hasło „Napisz mi list” (write me a letter). Nie znamy wyników badań na temat efektów akcji, ale nie wydają się wielce obiecujące.
A zatem; czy warto dzisiaj, w dobie telefonii komórkowej, SMSów, internetu z jego możliwościami imitowania komunikacji bezpośredniej także poprzez stosowanie tzw. emotikonów określających stan emocjonalny nadawcy, a jeszcze przy możliwościach jakie stwarza dzisiaj AI, zawracać komuś głowę sprawą pisania listów i sztuką zwaną epistolografią ( z greckiego epistole – list i grapho – piszę )? Czy warto, skoro dla większości społeczeństwa, w tym młodszego pokolenia, napisanie listu, włożenie go do koperty (?), zaadresowanie, pójście z przesyłką na pocztę, opłacenie i nadanie jej, może się okazać pracą nie tyle ponad siły ile pracą pochłaniającą zbyt duży wysiłek intelektualny. Pozostaje tylko wspomnienie, że kiedyś listy zastępowały gazety, a pisane w najróżniejszych warunkach często w najmniej sprzyjających, dawały obraz sytuacji i zdarzeń, były odbiciem stylu życia, kultury i obyczajów, a nade wszystko były rodzajem informatorów o sprawach ważkich nawet gdy miały jednego adresata. Że listy, do czasu upowszechnienia się telegrafu i telefonu – czyli do końca XIX wieku - były najpopularniejsza formą komunikowania się ludzi na odległość. Nawet wtedy gdy ta odległość jest dla nas dzisiaj śmiesznie mała. Bowiem listy wysyłane były do znajomych mieszkających na sąsiedniej ulicy, w innej dzielnicy tego samego miasta w różnych celach. Często chodziło o zapytanie o zdrowie, pożyczenie książki, umówienie się na spotkanie, drobne interesy i tp.
Skoro nie ma i nie będzie listów warto pomyśleć o czymś co po listach zostało, czyli o całościach pocztowych na które składają się koperty prywatnych przesyłek, często skrzętnie przez dziesiątki lat przechowywane przez odbiorców, a w ostateczności oferowane na portalach internetowych.
Całości o których piszemy są dziełem nadawcy przesyłki, który miał prawo folgować sobie w jej zagospodarowaniu (oczywiście w granicach dozwolonych prawem pocztowym), wykorzystując znaczki pocztowe, nalepki czy naklejki oraz dziełem pracowników poczty i innych instytucji państwowych, którzy mieli prawo dokonywać różnych działach na kopercie w postaci odręcznych wpisów, odbitek pieczątek, stempli itp. O zbiorze całości z kilku ostatnich lat pisaliśmy już na stronie internetowej w cyklu „Co nam zostanie z tych lat...”. Przerwaliśmy cykl z powodu braku zainteresowania i braku walorów, ale ślad materialny pozostanie, bowiem całości są zarchiwizowane i dostępne dla chętnych do współpracy.
Obecny cykl jest wynikiem zaskoczenia, jakie przyniosło przeglądanie „staroci” , w których na plan pierwszy wybijały się całości z naklejonymi kompletami znaczków serii wydawanych przez Pocztę Polską.
Pokazaliśmy przykłady całości ofrankowanych znaczkami jednej serii, a obecnie zaprezentujemy na fot.1- 7 całości, które są niewątpliwie ewenementem i które będą stanowić o wyjątkowości naszego zbioru.
Fot. 1 Koperta o wymiarach 164 x 94 mm, przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,
poleconej z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem,
przesłanej drogą powietrzną z Urzędu Pocztowego, Stróże k/ Gorlic w dniu 1.10.1949roku do USA. Przesyłka jest ofrankowana dwoma (!) seriami znaczkówwydanych przez Pocztę Polską. Pierwszą stanowi wydanie prowizoryczne na przesyłki
lotnicze (Fi 441-442) na które składają się znaczki wydania zwyczajnego tzw.
„moskiewskie” (Fi. 342, 342 A, 343) z nadrukiem nowej wartości i napisem
„LOTNICZA” . Znaczek Fi 442 jest w dwóch kolorach, czerwony i brunatnoczerwony.
Drugą serią jest trzyznaczkowa wydana okazji 5. rocznicy
Manifestu lipcowego.(Fi. 495-497). Frankaturę uzupełnia znaczek Fi. 447. Łączny
nominał znaczków wynosi 250,00 zł (a bez liczenia znaczka w innym kolorze 200,00
zł). Opłata za przesyłkę według taryfy wynosiła 60,00 zł + opłata 50,00 zł za każde 5
gramów. Czyli w przypadku wagi przesyłki 20 gramów, opłata wynosiła 260, 00 zł.
Adresat otrzymał przesyłkę 18 października 1949 roku o czym świadczy odbitka datownika odbiorczego.
Fot.2 Koperta standardowych wymiarów, przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,
poleconej, z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem, wysłanej
z Urzędu Pocztowego Sieradz, w dniu 7.7.1952 roku, do Szwajcarii. Przesyłka jest
ofrankowana znaczkami dwóch serii, a mianowicie dwuznaczkową serią wydania
okolicznościowego z okazji 110 rocznicy urodzin Marii Konopnickiej (Fi. 601-602)
oraz dwuznaczkową serią wydania okolicznościowego z okazji 140 rocznicy śmierci
Hugona Kołłątaja (Fi. 603-604). Dodatkowo, nadawca przykleił znaczek Fi. 600
wydania okolicznościowego w 140 rocznicę urodzin Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Łączny nominał znaczków wynosi 3,15 zł +30 groszy. Opłata za przesyłkę o wadze do
20 gramów według taryfy wynosiła 1,15 zł. Adresat otrzymał przesyłkę 10 VII 1952
roku, o czym świadczy odbitka datownika odbiorczego.
Fot. 3 a, b Dwie koperty standardowych wymiarów, przesyłek listowych, prywatnych,
zagranicznych, poleconych,
a) z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem, przesłanej
drogą powietrzną z Urzędu Pocztowego Kamienica na Śląsku w dniu 26.4.
1955 do b. NRD. Przesyłka jest ofrankowana znaczkami dwóch serii,
a mianowicie: wydania okolicznościowego z okazji Dnia Kolejarza ( Fi. 728-
729) oraz wydania okolicznościowego z okazji Miesiąca Pogłębienia Przyjaźni
Polsko - Radzieckiej (Fi.730-731). Łączny nominał znaczków wynosi 2,00 zł.
b) z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem,
przesłanej drogą powietrzną z Urzędu Pocztowego Poznań 5, w dniu 15.11.1954 roku do Szwajcarii.
Przesyłka jest ofrankowana, podobnie jak w a) znaczkami dwóch serii (Fi. 728-729)
oraz (Fi. 730-731) o łącznym nominale 2,00 zł.
Opłata za przesyłki wynosiła według taryfy 1,40 zł przy wadze przesyłek do 20 gramów. Przy wadze powyżej 20 gramów opłata wynosiła 1,65 zł. Jak dowiedzieliśmy się od Kolegów Klubowych, wykorzystywanie obu wspomnianych serii na przesyłkach było dosyć częste. Z jakiego powodu? Obie serie znaczków wprowadzono do obiegu pocztowego w ciągu jednego tygodnia
września (9 IX , 15 IX). Znaczki Fi.728 i Fi.730 wydano w nakładach po
200 000 sztuk każdy ( w pierwszym zamówieniu). Być może niskie nakłady stanowiły zachętę do nabycia i ofrankowania przesyłek.
Fot. 4 Koperta standardowych wymiarów, przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej wysłanej z Urzędu Pocztowego Poznań 7, w dniu 19.8.1957 roku do Włoch. Przesyłka jest ofrankowana siedmioznaczkową serią wydania zwyczajnego przedstawiającą pomniki Warszawy (Fi. 761-768) oraz dwuznaczkową serią wydania specjalnego „Rozwój Kolejnictwa Elektryfikowanego” (Fi. 699-700). Łączny nominał znaczków wynosi 4,90 zł. Opłata za przesyłkę wynosiła według taryfy pocztowej w obrocie zagranicznym z 13 lutego 1957 roku, przy liście o wadze do 20 gramów, 2,50 zł, a powyżej 20 gramów 4,00 zł. Adresat otrzymał przesyłkę 27 .8. 1957 roku o czym świadczy odbitka datownika odbiorczego.
Fot.5 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,
poleconej z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem,
przesłanej z Urzędu Pocztowego Bydgoszcz 1, w dniu 18.12 1959 roku do b. NRD.
Przesyłka jest ofrankowana trzyznaczkową serią wydana z okazji 40 lecia Polskiego
Czerwonego Krzyża (Fi. 976-978), dwuznaczkową serią wydana z okazji
Międzynarodowego Kongresu Esperantystów (Fi.967-968) oraz znaczkiem Fi. 975 o
łącznym nominale 6,20 zł. Opłata za przesyłkę według taryfy wynosiła 5,60 zł.
Fot. 6 Koperta standardowych wymiarów, przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,
wysłanej z Urzędu Pocztowego Kraków Nowa Huta, w dniu30.7.1985 roku do
Belgii. Przesyłka jest ofrankowana siedmioznaczkowa serią „Współcześni pisarze
polscy” (Fi. 1832-1838), oraz czteroznaczkową seria; „Dzień znaczka – 100.
rocznica urodzin Xawerego Dunikowskiego” (Fi. 2262-2265) o łącznym nominale
22,30 zł +4,00 zł. Opłata za przesyłkę wynosiła według taryfy z okresu 1.7.1985 –
31.01. 1986 roku, 25, 00 zł.
Fot.7a,b Prezentujemy przesyłkę listową, filatelistyczną (!)(a)
ze wszystkimi atrybutami przesyłki zawierającej znaczki pocztowe dozwolone
do wymiany z zagranicą na podstawie zarządzenia Ministerstwa Handlu
Zagranicznego z 1950 roku (b).
Sądzimy, że przesyłka, poza znaczkami, zawierała także specyfikacje i list do
kontrahenta.
Przesyłka polecona z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem, ekspresowa z naklejką, drogą powietrzną z Urzędu Pocztowego Stalinogród 1 ( Katowice), w dniu 25.4. 1953 roku do USA. Przesyłka jest ofrankowana: dwuznaczkową serią wydaną z okazji uruchomienia fabryki samochodów osobowych na Żeraniu (Fi. 649-650), dwuznaczkową serią wydaną z okazji 110 rocznicy urodzin Marii Konopnickiej (Fi. 601-602) oraz trzema dodatkowymi znaczkami w tym Fi.609, 600, Fi.654. Ten ostatni znaczek, wydany z okazji 10 rocznicy bitwy pod Stalingradem, jest kuriozum bowiem zamiast podpisu Poczta Polska jest napis Polska Rzeczpospolita Ludowa.
Łączny nominał naklejonych znaczków wynosi 4,35 zł + 15 groszy. Opłata za przesyłkę według taryfy z okresu 4.1.1953 – 31.12.1963 wynosiła ok. 4,25 zł (brak informacji o opłatach lotniczych, przyjęto 15 groszy za każde 5 gramów.
Adresat otrzymał przesyłkę 30 kwietnia 1953 roku o czym świadczy odbitka datownika odbiorczego.
Dziękujemy Internautom i Kolegom Klubowym, za udostępnianie nam walorów. Poszukiwania przynoszą efekty. Mamy do dyspozycji coraz więcej, coraz ciekawszych całości, które będziemy prezentowali w kolejnych częściach naszego cyklu.
Jerzy Duda
Administrator Piotr