Artykuły

ZNACZKI CZESŁAWA SŁANI NA PRZESYŁKACH LISTOWYCH. cz. 14.

ZNACZKI CZESŁAWA SŁANI NA PRZESYŁKACH LISTOWYCH.

cz. 14.

            W latach 1951 – 1952 Poczta Polska wykazywała się nadzwyczajną aktywnością w zakresie emitowania znaczków i wprowadzaniu ich do obiegu pocztowego. Nowe znaczki ukazywały się niekiedy co kilka albo kilkanaście dni, nie wspominając o tym, że w okienkach pocztowych można było nabyć znaczki różnych wydań wprowadzane do obiegu tego samego dnia. Realizowanie takiego programu wymagało szybkiego podejmowania decyzji o tematyce znaczków, a przede wszystkim dysponowania kadrą projektantów i sztycharzy. Jednym z nich był Czesław Słania, który po kilku udanych próbach projektowania i sztychowania znaczków- o czym pisaliśmy w poprzednich częściach - stał się jednym z najbardziej wziętych autorów znaczków wydawanych przez Pocztę Polską. Od 28.VI 1952 roku do końca 1952 roku, a więc w ciągu pół roku zaprojektował trzy znaczki, sztychował trzy inne, a dwa znaczki były jego autorstwa czyli były przez niego zaprojektowane i sztychowane. Łącznie było to 8 znaczków sygnowanych nazwiskiem, Czesław Słania, w tym jeden wydania zwyczajnego, a pozostałe to wydania okolicznościowe.

            Dnia 17 czerwca 1952 roku Poczta Polska wprowadziła do obiegu pocztowego znaczki wydania zwyczajnego z widokiem cementowni w Wierzbicy (patrz cz. 13.), cztery dni później czteroznaczkową serię okolicznościową z okazji Święta Kultury Fizycznej, a po kolejnym tygodniu czyli 28 czerwca ukazała się seria trzech znaczków Fi. 616-618 wydania okolicznościowego z okazji Dnia Stoczniowca. Wśród trzech znaczków o nominałach 30+15 gr., 45+15 gr. i 90 gr. przedstawiających; łodzie żaglowe na morzu, portret robotnika stoczni z narzędziem na ramieniu na tle rysunku fragmentu okrętu, jeden Fi. 617 przyciągał szczególną uwagę. Jest to bowiem widok żaglowca pod rozwiniętymi żaglami, którego sylwetka znana była miłośnikom żaglowców nie tylko w Polsce ale także daleko poza krajem. Tematem znaczka zaprojektowanego przez Czesława Słanię i sztychowanego przez Stanisława Łukaszewskiego jest statek szkolny „Dar Pomorza”. Znaczek o wymiarach 25,5 x 31,25, a rysunku 21,2 x 27,0 mm, w kolorze szaroniebieskim, drukowany był na papierze bezdrzewnym, białym, gumowanym przed drukiem. Nakład znaczka wynosił 3,037 mil. sztuk, a pozostałych dwóch znaczków 0,531 mil. sztuk każdego. Seria udanych graficznie znaczków oraz FDC pokazana jest na fot.1.

Znaczki wprowadzono do obiegu pocztowego 28 VI przed Dniem Stoczniowca, który był w Polsce po raz pierwszy obchodzony 29 czerwca 1952 roku. Święto ustanowione po wojnie przez nową władzę miało świadczyć o docenieniu przez rząd gospodarki morskiej w tym budowy okrętów. A tradycja budowy okrętów rozpoczęła się w okresie II Rzeczypospolitej o czym pisano m.in. w publikacji „20-lecie Komunikacji w Polsce Odrodzonej” wydanej przez Koncern Prasowy „Ilustrowanego Kuriera Codziennego”, Kraków 1939 rok.      

            Budowę okrętów zapoczątkowano w kraju w 1934 roku, a pierwszą jednostką morską zbudowaną w stoczni polskiej był poławiacz min „Jaskółka” spuszczoną na wodę przez Warsztaty Marynarki Wojennej pod kierunkiem komandora por. inż. Szulca oraz jego współpracowników. Są w cytowanej publikacji również informacje o prywatnej stoczni jachtowej, a także o wybudowaniu traulera w stoczni gdyńskiej (ORP „Mewa”) oraz o położeniu w sierpniu 1938 roku stępki pod pierwszy dalekomorski statek frachtowy „Olza”.

            Po drugiej wojnie światowej sprawa odbudowy portów, porządkowania, oczyszczania wejść do portów, a przede wszystkim uruchamianie linii handlowych i pasażerskich były sprawą o wysokiej randze dla ówczesnej władzy. W ramach odszkodowań Polska otrzymała 19 jednostek typu dalekomorskiego. W 1947 roku powrócił z Wielkiej Brytanii flagowy statek Polskiej Marynarki Handlowej „Batory”, a następnie okręt wojenny ”Błyskawica”. W sierpniu 1951 roku stocznia w Szczecinie przystąpiła do budowy pierwszego statku pełnomorskiego, a w grudniu 1952 roku odbyło się wodowanie statku dla armatora radzieckiego.

            Wybór przez Czesława Słanię widoku „Daru Pomorza”, jako tematu znaczka do wspomnianej serii, należy uznać za sukces również marketingowy. „Dar Pomorza”, żaglowiec trzymasztowy typu fregaty, jako statek szkolny, był rozpoznawalny na całym świecie. Od 1931 roku, w którym odbył pierwszą podróż ćwiczebną pod polska banderą na trasie Gdynia – Cherbourg - Nowy Jork, dwukrotnie odbył podróż naokoło świata (pierwszy raz w latach 1934/35, kolejny raz w latach 1936/37), odwiedzając około 100 portów zagranicznych w różnych częściach świata wszędzie budząc podziw dla fregaty i jej załogi. Zainteresowanie wzbudzała również historia statku, który był zbudowany w 1909 roku w Hamburgu dla szkolenia oficerów niemieckiej marynarki handlowej. W 1919 roku fregata została przekazana rządowi francuskiemu w ramach reparacji po I wojnie światowej. Fregata znana była pod nazwami: „Princess Eitel Friedrich” , „Colbert”. W 1929 roku dzięki inicjatywie gen. Mariusza Zaruskiego żaglowiec został zakupiony z funduszy Komitetu Floty Narodowej jako dar dzielnicy Pomorskiej. Po gruntownym remoncie i wbudowaniu silnika fregata „Pomorze” zmieniła nazwę na „Dar Pomorza” i została przekazana Państwowej Szkole Morskiej. „Dar Pomorza” stał się tematem fotografii, widokówek, dzieł artystycznych, medali i numizmatów. Dla przykładu prezentujemy na fot. 2-5 wybrane zdjęcia i widokówki wydane przed 1952 rokiem, które mogły być inspiracją dla projektanta znaczka.

 

            Z tego krótkiego przeglądu widoków „Daru Pomorza” można domniemywać, że Czesław Słania przy projektowaniu znaczka mógł się sugerować widokówką (fot.2) i fotografią (fot.3). Pierwsza została wydana w latach trzydziestych .XX wieku (sygnowana Z, W. M), a fotografie wykonaną przez B. Komorowskiego Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze w Jaśle wykorzystało do wydania po 1952 roku widokówki. Według projektu powstał znaczek (Fi. 617, Mi. 755) jak na fot. 6 , który cieszył się dużym zainteresowaniem na świecie szczególnie wśród kolekcjonerów zainteresowanych tematami; morze i żaglowce (Sea, Sailing Ships).

            Nominał znaczka Fi.617 od 21.4. 1952 do 3.01. 1953 roku odpowiadał taryfie listu zamiejscowego w obrocie wewnętrznym 45+15 gr. na odbudowę m. st. Warszawy. Przykład wykorzystania pocztowego znaczka z widokiem „Daru Pomorza” jest na fot. 7.

Fot. 7 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej urzędowej wysłanej z Urzędu

           Pocztowego Jaworzno w dniu 12.8. 1952 do Chrzanowa. Przesyłka jest ofrankowana

           jednym znaczkiem Fi. 617 o nominale 45 + 15 groszy zgodnie z taryfą.

            W obrocie zagranicznym znaczek Fi.617 mógł wchodzić w skład frankatury mieszanej jak to widać na kolejnych fotografiach.

 

Fot. 8 Koperta standardowych wymiarów przesyłki filatelistycznej, krajowej, poleconej

          z erką w postaci odbitki pieczątki z numerem odbitym z numeratora, przesłanej za

           pobraniem z Urzędu Pocztowego Warszawa 1 w dniu 11. 7. 1952 do Kamiennej

           Góry. Przesyłka ma ofrankowanie mieszane i jest ofrankowana czterema znaczkami

           w tym Fi. 617 oraz Fi. 550, 533, 544 o łącznej wartości 2,10 + 15 gr. zgodnie z taryfą.

 

Fot. 9 Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, prywatnej, zagranicznej,

           poleconej z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem,

           ekspresowej, przesłanej drogą powietrzną z Urzędu Pocztowego Ostrowiec

         Świętokrzyski w dniu 10.7.1952 do NRD. Przesyłka ofrankowana znaczkami z serii

           lotniczej Fi. 590 – 593 oraz znaczkiem Fi. 617. Frankatura wynosi 8,45 zł. Jest to

           przykład ofrankowana mieszanego z pięcioma znaczkami z których jeden jest

           projektowany i sztychowany przez Czesława Słanię, a dwa projektowane przez artystę.

           Koperta opisana była również w dodatku do cz. 10.

 

Fot. 10 a, b Koperta standardowych wymiarów przesyłki listowej, zagranicznej,

           poleconej z erką w postaci odbitki pieczątki z odręcznie wpisanym numerem

           zawierającej znaczki pocztowe „dozwolone do wymiany z zagranicą...” jak można

           przeczytać z odbitki pieczątki na rewersie koperty (b), przesłana droga powietrzną z

           Urzędu Pocztowego Olsztyn 1 dnia 26. 7. 1952 roku do Kanady. Przesyłka jest

           ofrankowana czwórką znaczka Fi.617 oraz sześcioma innymi znaczkami w tym: Fi.

           577, 533, 612, 613 i 615 o łącznej wartości 5,60 zł + 75 groszy. W związku z

           domniemaną zawartością przesyłkę można traktować jako filatelistyczną.  

            Wszystkie znaczki z seriiFi. 616-618 wycofano z obiegu z dniem 30.11.1953 roku, a więc w obiegu były 17 miesięcy jak prawie wszystkie znaczki emitowane przez Pocztę Polską w 1952 roku. Można zadać pytanie na temat przyjętej daty wycofania znaczków. Zapewne historycy poczty wiedzą co się za tą datą kryło. Jest to o tyle ciekawe, że od roku 1953 wszystkie emisje Poczty Polskiej uzyskały ważność do 31.12. 1994 roku.

            Znaczek Fi.617 na przesyłkach jest bardzo rzadki, a większość znaczków zdjęta z przesyłek, które mieliśmy możliwość oglądać,   nie ma czytelnie odbitego datownika.

Jak zawsze zwracamy się z uprzejma prośbą do Internautów o udostępnienie nam przesyłek ofrankowanych znaczkami sygnowanymi przez Czesława Słanię. Z góry dziękujemy za włączenie się do naszej akcji.

Jerzy Duda

Administrator Piotr