ZNACZEK Fi. 1045 NA PRZESYŁKACH POCZTOWYCH (cześć 5. i ostatnia)

                   ZNACZEK Fi. 1045 NA PRZESYŁKACH POCZTOWYCH

                                                 (cześć 5. i ostatnia)

            Nie udało nam się zainteresować członków Klubu „Cracoviana” zabawą

z całościami pocztowymi, ani za poprzednim razem, kiedy w grę wchodziły całości ofrankowane pierwszymi znaczkami wydanymi przez Pocztę Polską z motywem

krakowskim, ani tym razem, kiedy poszukujemy całości ofrankowanych znaczkami wydanymi ponad ćwierć wieku później i do tego o podobnym motywie krakowskim. Internauci również nie wykazali chęci uczestniczenia w naszej zabawie. Uważamy to za pewnego rodzaju sukces bowiem właściciele prezentowanych na stronie internetowej całości pocztowych otrzymali poświadczenie o unikatowości walorów w swoich zbiorach. Przekonaliśmy się również, że wielu filatelistów, zbieraczy czy kolekcjonerów to ludzie poważni, swoją pasję traktują również z należytą powagą i nie w głowach im jakieś facecje i zabawy mniej czy bardziej wyszukane. I to także rozumiemy.

Zatem kończymy i tą zabawę proponując obejrzenie jeszcze trzech całości pocztowych ofrankowanych znaczkiem Fi.1045 na którym autor projektu umieścił rysunek Wawelu.

Zwracamy uwagę na nietypową całość pokazana na fot. 3a i b. Jest to koperta wykonana własnoręcznie przez wysyłającego z materiału półprzeźroczystego, przesyłki listowej, zagranicznej, poleconej przesłanej drogą lotniczą z Urzędu Pocztowego Białystok 2 w dniu 4.07.1962 roku do Indii. Przesyłka ofrankowana jest sześcioma znaczkami przyklejonymi na awersie i dziesięcioma znaczkami na rewersie. Wśród znaczków opłaty jest również znaczek Fi.1045. Łączna frankatura wynosi 10,70 zł. Kontrolę liczby znaczków na kopercie oraz wysokości opłaty pocztowej pozostawiamy Internautom. Jeśli zaszła pomyłka z naszej strony prosimy o korektę.

3a

3b

            Zanim jednak zamkniemy sprawę naszej kolejnej zabawy chcę nawiązać do

odpowiedzi na pytanie jednego z Kolegów. Pytanie dotyczyło skąd wzięło się moje zainteresowanie serią znaczków wydania obiegowego z roku 1960 i 1961 nazwaną „Historyczne miasta polskie” autorstwa profesora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Witolda Chomicza. Na pytanie starałem się odpowiedzieć w artykułach drukowanych w „Przeglądzie Filatelistycznym” , czasopiśmie Uniwersytetu Jagiellońskiego „Alma Mater” , a także na łamach „Filatelisty Małopolskiego”. Zdaję sobie sprawę, że odpowiedź nie jest pełna bowiem to zainteresowanie pozostaje do dzisiaj. Wiele spraw, które związane są z projektantem znaczków, grawerami znaczków, wyborem miast i ich wedut, eksperymentem Poczty Polskiej polegającym na wydania tak długiej serii i o nominałach, które miały wyczerpywać wszystkie możliwe ofrankowania w dłuższym okresie, wysokością nakładów, pocztowym wykorzystaniem znaczków i tp. nie jest wyjaśniona i do końca zrozumiała, a to pobudza dodatkowo moją ciekawość, intryguje i   stwarza potrzebę dalszych poszukiwań.  

Moje dawne zainteresowanie serią znaczków „Historyczne miasta polskie” wynikało głównie z zajmowania się dziejami miast w ogóle, a miast polskich w szczególności. Analizy literaturowe, podróże uzupełniałem kolekcjonowaniem widokówek, znaków pocztowych i różnych dokumentów. Gromadzony materiał wykorzystywałem w różny celów, np. w formie pokazów i prelekcji, a także   w różnych środowiskach. Udało mi się nawet, zainteresować wspomnianą serią znaczków dzieci w szkole.

            W 2012 roku członkowie Klubu „Cracoviana” wspólnie z przedstawicielkami Poczty Polskiej uzyskali zgodę dyrekcji i reprezentacji rodziców jednej ze szkół stopnia podstawowego w Krakowie na wykorzystanie dwóch godzin lekcyjnych   w miesiącu na opowiadanie o poczcie i o znaczkach pocztowych. Ponieważ mówienie o filatelistyce nie wchodziło w grę, trzeba było dobrać temat, mający szansę wzbudzić zainteresowanie dzieci

z klasy czwartej czyli dziesięcio czy jedenastolatków. Dzieci same przyznały, że nigdy nie były na poczcie z rodzicami tym bardziej same, nie wysyłały listów ani kartek pocztowych i nic nie wiedziały o znaczkach pocztowych. A zatem temat poczta i znaczek pocztowy oraz wizyta na poczcie stały się tematami na cały miesiąc pogadanek. Przyniesione przez prowadzących znaczki pocztowe wzbudziły zainteresowanie, bo kolorowe i miały różne tematy. Jednym podobały się zwierzątka innym kwiatki, jeszcze innym góry, a wybranym samochody. Dla prowadzących zajęcia ważnym było wybrać temat znaczków, który byłby akceptowany przez większość dzieci. Zaproponowałem widoki miast. Po chwili dyskusji wybór okazał się najbardziej trafny bo, jak dzieci same zauważyły, jest tam przecież Kraków, bo moja babcia mieszka we Wrocławiu, bo byłem na wakacjach w Gdańsku, a mój Tata pracował w Toruniu ...Dzieci wybrały sobie miasta z serii „Historyczne miasta polskie” do wykonania zadania , które brzmiało. „Przeczytaj znaczek” czyli zobacz co na nim się znajduje, a potem napisz na kartce pocztowej co widzisz na znaczku, a kartkę wyślij na adres Klubu Cracoviana. Większość dzieci wybrała znaczek Fi 1045. Oczywiście zadanie poprzedzone było wykładem na temat znaczków i tego co się na nich znajduje. Efekty pracy wybranych autorów były imponujące i godne pochwały pomimo drobnych potknięć. Przykłady   na kolejnych fotografiach.

            Zainteresowanie serią „Historyczne miasta polskie” ma z mojej strony również podtekst ekonomiczny. Interesują mnie zmiany cen przede wszystkim FDC oraz znaczków na listach w kontekście ich pocztowego wykorzystania. Mając możliwość korzystania z internetowych aukcji   śledziłem oferty kolekcjonerskie na różnych portalach w poszukiwaniu ciekawych całości. Kilkanaście lat temu znalazłem kopertę z lat sześćdziesiątych ofrankowaną jednym znaczkiem z serii „Historyczne miasta polskie” o nominale 5,60 zł z widokiem miasta Wałbrzycha wystawioną do sprzedaży przez Włocha za dostępną dla mnie cenę. Kupiłem, zapłaciłem, list z Włoch zaginął. Byłem przekonany, że przesyłek ofrankowanych tym znaczkiem jest sporo więc nie będę miał   problemów z nabyciem podobnej całości, tym bardziej, że cena znaczka na liście w Katalogu Fischera w 2012 roku wynosiła 25,0 zł. Ku mojemu zaskoczeniu przez kolejnych 10 lat nie udało mi się znaleźć przesyłki ofrankowanej znaczkiem Fi. 1061. Przesyłkę jak na poniższej fotografii nabyłem niespodziewanie i do tego za niską cenę,   na portalu ebay.com dopiero w roku 2017 roku.

W roku 2018 w Katalogu Fischera cena znaczka Fi.1061 na liście wzrosła do 450,00 zł. Od kilku lat dość często zaglądam na strony internetowe w poszukiwaniu interesujących całości zwracając uwagę na całości ofrankowane znaczkami z serii „Historyczne miasta polskie”. Rzadko je widuję, szczególnie ofrankowanych niektórymi znaczkami z tej serii, co może świadczyć o braku takich całości na rynku filatelistycznym. A może po prostu nie dopisuje mi szczęście.

           W ostatnich latach udało mi się pozyskać od życzliwego mi Członka Klubu „Cracoviana” całość ofrankowaną dwoma znaczkami w tym jednym Fi. 1061jak na fotografii.

            Kończymy naszą zabawę, ale nie zamykamy możliwości prezentacji całości ofrankowanych zarówno pierwszymi znaczkami wydanymi w niepodległej Polsce z widokiem Wawelu oraz całości ofrankowanych znaczkiem Fi.1045. Jeśli Internauci zechcą włączyć się do naszej zabawy, prosimy o przysłanie skanu waloru wraz z jego opisem ewentualnie z   ciekawostką na jego temat.

A może ktoś ma zbiór całości ofrankowanych znaczkami z serii „Historyczne miasta polskie” z wizerunkiem miasta w którym mieszka? To dopiero była by zabawa.

                                                                                                                  Jerzy Duda

                                                                                                       Administrator Piotr